Hej! Pierwszy post z serii #Eco zawierał  porady odnośnie domu. Teraz przyszedł czas na przyjrzeniu się bliżej naszym kosmetyczkom i wyeliminowaniu z nich zbędnych śmieci, a zastąpieniu ich bardziej przyjaznymi zamiennikami. Nie dodałam porady mówiącej o tym, że lepiej użyć mydła w kostce, zamiast mydła w płynie i plastikowym opakowaniu, ale mam nadzieję, że o tym również pamiętacie! Co ciekawe wiele z przykładów poniżej przyda się także Panom! Jak na przykład  szampon w kostce czy maszynka do golenia. Dajcie znać czy którąś z tych porad wdrożyliście w życie, a może macie jakieś inne pomysły, których tu nie wymieniłam? Dajcie koniecznie znać! 🙂 

1. PATYCZKI DO USZU

Jeśli używacie patyczki do uszu to zwróćcie uwagę by były one biodegradowalne, bambusowe. Co ważne, to nie wystarczy żeby były dobrym zamiennikiem. Zwróćcie uwagę, żeby opakowanie również można było poddać recyklingowi, a więc opakowanie musi być papierowe (nie plastikowe). Zużyte patyczki wrzucamy do odpadów mieszanych, a opakowanie do papieru 🙂

2. BAWEŁNIANE WACIKI DO TWARZY

Można je bardzo łatwo uszyć samemu lub kupić gotowe w internecie. Po użyciu wystarczy je tylko wyprać, lub przemyć w rękach i pozwolić im wyschnąć a potem możemy używać dalej. Jak widzicie moje mimo, że wyprane są już trochę zużyte, co może tylko oznaczać, że Was nie okłamuje i faktycznie są u mnie cały czas w ruchu!

3. SZAMPON W KOSTCE

Jest to według mnie jeden z najlepszych zamienników. Nie dość, że zajmuje bardzo mało miejsca w kosmetyczce podczas podróży, a także zajmuje mało miejsca w szafce. W całości go zużywamy, a opakowanie wrzucamy do makulatury (o ile opakowanie jest 100% papierowe). Na rynku pojawiają się też już odżywki w kostce, a także balsamy. Już nie mogę się doczekać aż będą dostępne w każdej drogerii, nie tylko w większych miastach! 🙂 Jak na razie miałam okazję przetestować szampon z „Cztery Szpaki” (prawy górny róg) i zielony obok niego z „L’biotica”. Podobno te z Isana są rewelacyjne, dlatego nie mogę się doczekać, aż będą dostępne w moim Rossmanie. 

4. Szklane, naturalne kosmetyki.

Nie jestem osobą, która kupuje masę kosmetyków. Jestem wierna swoim przekonaniom i jeśli znajdę już kosmetyki, które mi służą nie szukam na siłę innych. Pamiętam też o tym, żeby opakowania po kosmetykach, których używam były eco friendly. Poniżej możecie zobaczyć czego używam. Są to naturalne kosmetyki, w szklanych opakowaniach (tylko dyfuzor jest plastikowy). Szczególnie uwielbiam ten hydrolat z dzikiej róży i olej z nasion konopii.

5. Metalowa maszynka do golenia wielorazowego użytku z wymiennymi żyletkami.

Powiem Wam, że nie wiem jak wcześniej żyłam z jednorazówkami. Jak sobie pomyślę ile śmieci nagromadziłam przez lata ich używania to aż mnie głowa boli. Aktualnie „powracam do korzeni” i używam maszynkę, którą możecie kupić w Rosmannie i która jest z wymiennymi żyletkami. Właśnie jest na promocji za 56,99zł. Co prawda raz musicie zapłacić więcej, ale zaufajcie mi. Zwróci Wam się to bardzo szybko. W zestawie są też 4 nowe żyletki. A więc wystarczy Wam na długo, a kolejne żyletki, które możecie oczywiście kupić w Rossmanie kosztują naprawdę niewiele.

6. Dezodorant w szklanym opakowaniu, z naturalnym składem.

Faktu, że jest w szklanym opakowaniu nie muszę Wam przedstawiać. Jednak mimo wszystko jest to bardzo ważny fakt, ponieważ nadal (o zgrozo) wiele osób używa antyperspirantu w aerozolu. Ponadto ten, który widzicie poniżej posiada naturalny skład, przyjazny dla naszego PHA.

7. Kosmetyki w aluminiowym opakowaniu zamiast w plastikowym

Aluminium – podobnie jak szkło – również może być wielokrotnie przetwarzane i na szczęście w dużej mierze tak się dzieje – ok. 80% trafia do przetworzenia. Najlepiej wybierać kosmetyki w szklanych opakowaniach, jednak niestety nie są one jeszcze tak popularne by były dostępne wszędzie, a w dodatku są dużo droższe. Więc jeśli mamy prawo wyboru- wybierzmy z dwojga złego aluminiowe opakowanie, zamiast plastikowego.

8. Szczoteczka do zębów przyjazna środowisku

Jeśli już powiedzieliśmy sobie m.in. o paście w aluminiowej tubce, zamiast plastikowej to warto również wspomnieć o szczoteczce do zębów. Aktualnie szczoteczki bambusowe, lub plastikowe ale powstałe z materiałów pochodzących z recyklingu możemy kupić praktycznie w każdej drogerii. Więc jeśli kupiliśmy już pastę, warto pomyśleć o przyjaznej środowisku szczoteczce. Oczywiście nie znaczy to, że macie wszystkie obecne szczoteczki Waszych domowników wyrzucać na rzecz nowych bambusowych, ale kiedy juz Wam się zużyją warto dobrze przemyśleć zakup i kupić coś z myślą o środowisku! 🙂

A jakie Wy zamienniki stosujecie? Jeśli macie jakieś pomysły, lub pominęłam coś ważnego dajcie znać w komentarzu! 🙂